Doktor Andrzej Michta ustalił, że biskup i papież sprzeciwiali się obecności bernardynów na Karczówce.
Niezywkłe ustalenia autorów pierwszego tomu monografii o Karczówce. W jej sprawie zabierał głos papież Urban VIII. Patron kościoła pomógł uchronić Kielce przed zarazą i leczył ból zębów.ości bernardynów na Karczówce.
Czy wiecie jaki skarb mamy? Pierwszy tom monografii kieleckiej Karczówki odkrywa zupełnie nieznane fakty z historii tego niezwykłego miejsca.
Nie 1 a 11 tomów
Pomysł rozpracowania Karczówki – górującego nad Kielcami wzgórza z kościołem i klasztorem narodził się dawno temu, jego inspiratorem był Stanisław Szrek szefujący Stowarzyszeniu Genius Loci Karczówka. Doktor Jerzy Michta historyk zajmujący się heraldyką został w te plany wciągnięty na samym początku. – Najpierw opracowałem dla Karczówki herb, sztandar i flagę a potem zgodziłem się pomyśleć o monografii – przyznaje.
Po bliższym przyjrzeniu się tematowi zapadła decyzja, by Karczówce poświęcić nie jeden ale 11 tomów opisując architekturę, wyposażenie, właścicieli. – To miejsce naprawdę jest wyjątkowe i zasługuje na tak szczegółowe przedstawienie – mówi doktor Michta.
Pomysł zaakceptowały władze Kielc i pierwszy tom monografii poświęcony początkom fundacji, insygniom i fundatorowi wydało Muzeum Historii Kielc. - Nad zebraniem materiałów do niego pracowałem 5 lat – przyznaje autor.- Udało mi się ustalić kilka bardzo interesujących faktów, które w zupełnie nowym świetle pokazują początki Karczówki.
Patron od bólu zębów
Rzeczywiście kościół na wzgórzu ufundował biskup Marcin Szyszkowski w podziękowaniu za zwycięstwo nad zarazą, która wybuchła w hucie Białogon. Patronem kościoła został Karol Boremeusz, ten sam którego swym patronem nazywał papież Jan Paweł II, to na jego cześć otrzymał imię Karol.
Biskup Szyszkowski darzył tego świętego szczególnymi względami. Udało mu się sprowadzić z Rzymu relikwiarz z wnętrznościami Karola Boromeusza, chciał by pielgrzymi przybywający na Święty Krzyż podążali także na Karczówkę oddając cześć Karolowi Boromeuszowi – do takich informacji dotarła Elżbieta Wierzba pisząc rozdział o biskupie Szyszkowskim jako człowieku kościoła.
- Mało kto z kielczan wie, że cuda dokonywane za wstawiennictwem Karola Boromeusza w Polsce miały wpływ na decyzję o jego kanonizacji – dodaje Jerzy Michta. Cudowne właściwości miał obraz świętego w kościele w Niepołomicach, leczył on ból zębów a także wyleczył z artretyzmu starościnę Annę Branicką.
Mimo sprzeciwu papieża
Niezwykłego odkrycia doktor Michta dokonał poznając kulisy sprowadzenia się na Karczówkę bernardynów. – Stało się tak mimo sprzeciwu biskupa Szyszkowskiego i paulinów z Jasnej Góry – mówi. – W tej sprawie interweniowano u papieża Urbana VIII, który wydał specjalną bullę. Mimo to bernardyni weszli na Karczówkę. Można więc powiedzieć, że zrobili to tylnymi drzwiami.
Plany do 2014 roku
Pierwszy tom jest bogato ilustrowany – można w nim obejrzeć zarówno cudowny obraz Karola Boromeusza, unikalny wizerunek fundatora – z kościoła franciszkanów z Krakowa ale także najstarszy rysunek Carossiego przedstawiający Karczówkę. Tom uzupełniają materiały źródłowe – w oryginale oraz przetłumaczone an język polski.
Jest też zapowiedź kolejnych tomów, które szczegółowo mają omówić wyposażenie kościoła i klasztoru, architekturę, przedstawić osoby właścicieli. To w tym tomie zostanie wyjaśnione jak to ze Szwedami na Karczówce było, bo powszechnie znany obraz Praussa przedstawia atak Szwedów na klasztor, tyle tylko, że w czasie potopu szwedzkiego nie było murowanych zabudowań klasztornych. Powstały one później.
Kolejne tomy będą się ukazywać do roku 2024, do rocznicy 400-lecia fundacji kościoła pod wezwaniem Świętego Karola Boromeusza. W tym roku ukaże się jeszcze przygotowywany przez profesora Stanisława Żaka tom z literackimi ujęciami Karczówki, opiniami, wspomnieniami kielczan.
Piotr Kardyś pisze część poświęconą rekonstrukcji biblioteki, która znajdowała się na Karczówce po 1864 roku.
Opracowaniem „Monografii Karczówki” zajmuje się zespół historyków. Są to między doktor Jerzy Michta, profesor Stanisław Żak, Anna Adamczyk, profesor Marta Pieniążek-Samek i Piotr Kardyś.