Tomasz Rabjasz

Tarnów. Kolejki po 500+ chętnych nie odstraszają

Tarnów. Kolejki po 500+ chętnych nie odstraszają
Tomasz Rabjasz

W Tarnowie rodzice spieszą się ze składaniem wniosków o świadczenie na nowy okres zasiłkowy. W czterech punktach na terenie miasta praca wre w najlepsze. Przez tydzień wpłynęło 1300 podań.

Nawet pół godziny trzeba było spędzić wczoraj przed południem w kolejce w jednym z punktów MOPS przy ul. Goldhammera w Tarnowie, by złożyć wniosek o świadczenie 500+ na kolejny okres zasiłkowy.

W niektórych momentach przed drzwiami do sali, w której przyjmowano wnioski stało ponad 30 osób. Wiele z nich czas oczekiwania na swoją kolej wykorzystywało na wypełnienie niezbędnych druków. Inni przychodzili już z wypełnionymi wnioskami, które wcześniej pobrali w MOPS lub z internetu i uzupełnili w domu.

- Można wysłać wniosek za pośrednictwem strony internetowej, ale ja preferuję tradycyjne rozwiązania na papierze. Poza tym, jak jestem przy okienku, to mogę się bezpośrednio dopytać i wyjaśnić wątpliwości i tym samym mieć pewność, że wszystko zrobiłam jak należy i pieniądze w październiku wpłyną na na moje konto - mówi Ewelina Poniewierska, mama rocznej Zuzi oraz czteroletniego Wojtusia.

Ludzie, z którymi wczoraj rozmawialiśmy nie skarżyli się na kolejki. - To zrozumiałe, że musi to chwilę potrwać, skoro jest tak duże zainteresowanie programem - twierdzili.

W punkcie przy ul. Goldhammera stale dyżuruje ośmiu pracowników.

- Ruch jest na okrągło. Nie ma reguły. Nieważne, czy to poniedziałek czy środa, rano czy południe - przyznaje Małgorzata Proszowska, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tarnowie.

Z programu korzystają różni ludzie. Nie znam nikogo, kto pomimo tego, że może korzystać z programu 500+ tego nie czyni

Podobnie jest w trzech innych punktach w mieście, gdzie od 1 sierpnia można składać nowe wnioski na 500+.

- Wyprawka do przedszkola czy szkoły jest bardzo droga. Dlatego cieszę się, że co miesiąc otrzymuję pieniądze na dzieci. Dzięki nim mają lepiej niż ja, kiedy byłem w ich wieku - podkreśla Grzegorz Dąbrowski, tata dwójki dzieci.

Z programu 500+ zadowolony jest również Piotr Rahim, który podobnie jak pan Grzegorz ma dwójkę pociech.

- Dodatkowe pieniądze bardzo się przydają w wychowaniu dzieci, ale niestety szybko się je wydaje. Życie jest bowiem coraz droższe. Mam nadzieję, że w przyszłości te świadczenia będą trochę wyższe - mówi tarnowianin. O ogromnym zainteresowaniu programem w Tarnowie najlepiej świadczy to, że w ciągu tygodnia mieszkańcy miasta złożyli blisko 1300 wniosków na nowy okres zasiłkowy.

Rodzice, którzy zrobią to w tym miesiącu mogą liczyć na to, że pieniądze trafią na ich konta już jesienią. Jeśli wniosek zostanie złożony później, czyli we wrześniu, to wypłata świadczenia nastąpi najpóźniej do 30 listopada.

W Tarnowie pieniądze z programu 500+ pobiera ponad sześć tysięcy rodzin na niespełna dziesięć tysięcy dzieci.

Najwyższe wypłacane świadczenie z tego tytułu wynosi 3500 tys. zł dla rodziny z siedmiorgiem dzieci. Zdecydowanie najwięcej, bo ponad połowa uprawnionych, pobiera pieniądze na jedno dziecko.

Tarnów. Kolejki po 500+ chętnych nie odstraszają
Tomasz Rabjasz Tarnowianka Ewelina Poniewierska pieniądze z programu 500+ przeznacza na rozwój swoich dzieci

- To pokazuje, że z programu korzystają różni ludzie. Nie znam nikogo, kto pomimo tego, że może korzystać z programu 500+ tego nie czyni - zauważa Dorota Krakowska, zastępca prezydenta Tarnowa do spraw polityki społecznej.

Tomasz Rabjasz

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.