Tarnów. Sypia na stercie śmieci w korytarzu. Kto rozwiąże problemy Romana?

Czytaj dalej
Fot. Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek

Tarnów. Sypia na stercie śmieci w korytarzu. Kto rozwiąże problemy Romana?

Robert Gąsiorek

Zbierane przez lokatora kamienicy w centrum śmieci, wypełniły mu mieszkanie oraz korytarz. Na kłopotliwe sąsiedztwo narzekają lokatorzy i administracja. 53-latek nie chce żadnej pomocy

Widok klatki schodowej na drugim piętrze kamienicy przy pl. Kazimierza Wielkiego w Tarnowie budzi obrzydzenie. Zalega tam sterta starych ubrań, butów, puszek po piwie, opakowań po jedzeniu. Wszystko przed drzwiami jednego z lokatorów, borykającego się z manią zbieractwa. Inni mieszkańcy i prowadzący po sąsiedzku swoje biznesy mają dość śmietniska, z którego wydobywa się nieprzyjemny fetor.

- Została nas w tej kamienicy już tylko garstka. Większość się wyprowadziła, bo nie mogła znieść takiego sąsiedztwa - narzeka jedna z lokatorek.

Sypialnia na korytarzu

Bałagan na korytarzu jest dziełem popularnego w Tarnowie Romana Wiśniowskiego. 53-latka często można spotkać w centrum miasta. Zawsze z kimś zagadany, a jak w pobliżu nie ma akurat kogoś znajomego, to zaczepia przechodniów. Spaceruje z kundelkiem, Józkiem.

- Przygarnąłem go kilka lat temu. To jest mój najlepszy przyjaciel - mówi, tuląc psa do twarzy. Roman od dziecka mieszka w mieszkaniu na Pl. Kazimierza. Kiedyś pracował m.in w Zakładach Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego „Owintar”, na poczcie, w restauracjach.

Czytaj więcej:

  • Sytuacji zaradzić próbowała kadministracja kamienicy, czy się udało?
  • Z czego utrzymuje się mężczyzna?
Pozostało jeszcze 69% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Robert Gąsiorek

Pracuję w redakcji Gazety Krakowskiej i portalu tarnow.naszemiasto.pl. Moją ulubioną tematyką są sprawy kryminalne. Chętnie pochylam się również nad interwencjami Czytelników. Z aparatem w dłoni nierzadko można mnie spotkać na imprezach odbywających się w regionie. Po godzinach pracy jestem wielkim fanem piłki nożnej oraz miłośnikiem seriali, zwłaszcza kryminalnych. Ten ulubiony to „Gomorra”.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.