To jest dramat. Na Podkarpaciu wzrasta liczba zgonów, w listopadzie umarło ponad dwa razy więcej osób niż rok temu

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Dembiński/Polska Press
Norbert Ziętal

To jest dramat. Na Podkarpaciu wzrasta liczba zgonów, w listopadzie umarło ponad dwa razy więcej osób niż rok temu

Norbert Ziętal

W listopadzie w województwie podkarpackim zmarło aż 3 592 osoby. Rok temu w listopadzie zgonów w naszym regionie było 1 644. To przyrost aż o 118 proc., najwięcej w Polsce. To oczywiście efekt pandemii koronawirusa i tego, że podkarpackie społeczeństwo jest najstarsze w kraju.

Z danych Rejestru Stanu Cywilnego wynika, że w listopadzie w Polsce zmarło aż 64 290 osób. Pod tym względem był to najtragiczniejszy miesiąc w Polsce od czasu zakończenia II wojny światowej. Niestety, procentowo najwięcej zgonów przybywa w województwie podkarpackim.

Źle było już w październiku. Wówczas w górę wystrzeliły statystyki śmiertelności w całym kraju i w naszym regionie. Na Podkarpaciu w październiku tego roku zmarło 2 912 osób i było to o aż 81 proc. więcej niż w październiku ub. roku. W listopadzie było znacznie gorzej. Zmarły u nas aż 3 592 osoby, podczas gdy rok temu 1 644. To wzrost o 118 proc. Jeszcze gorzej jest wśród seniorów, powyżej 64. roku życia. W tej grupie wzrost śmiertelności w listopadzie br. w porównaniu z listopadem 2019 r. wyniósł 134 proc.

CZYTAJ TEŻ: W Rzeszowie ponad tydzień trzeba czekać na pochówek. Przez koronawirusa rośnie liczba zgonów

Z trendu i wzrostu zachorowań wynika, że grudzień może być jeszcze gorszy.

- Niestety muszę powiedzieć, że wzrosła nieco śmiertelność, szczególnie w tej najwyższej grupie wiekowej, ale taka tendencja jest obserwowana również w całym kraju. Jest to efekt wcześniejszych zachorowań na przełomie października i listopada - w ub. tygodniu podczas sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego mówił Adam Sidor, dyr. Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.

Wyższy niż w innych regionach kraju odsetek śmiertelnych przypadków wśród chorych na Covid-19 był obserwowany na Podkarpaciu już wiosną, podczas pierwszej fali pandemii. Wówczas podkarpacki inspektor sanitarny tłumaczył to wyższą, niż w innych regionach kraju, średnią długością życia mieszkańców. Jest u nas więcej (procentowo) osób starszych a Covid-19 właśnie dla seniorów jest najbardziej niebezpieczny.

Faktycznie, w naszym regionie długość życia jest najwyższa w Polsce. W 2019 r. dla kobiet wynosiła ona 83,2 lat; dla mężczyzn 75,4 lata. To najwięcej w Polsce. Średnia dla kraju wynosi 81 lat dla kobiet i 72,9 lat dla mężczyzn.

CZYTAJ TEŻ: Zwłoki 94-latka przez całą noc leżały w mieszkaniu w bloku w Przemyślu. Rodzina nie mogła się doprosić lekarza, który stwierdziłby zgon

Jeszcze w maju pisaliśmy w Nowinach, że w naszym regionie jest najwyższy współczynnik zgonów wśród zakażonych koronawirusem.

- Zwróciliśmy na to uwagę. Z naszych wstępnych analiz wynika, że ogniska choroby dotknęły u nas osób, dla których COVID był szczególnie niebezpieczny. Dotyczy to pacjentów z zaawansowanymi chorobami nowotworowymi, także osób w podeszłym wieku, z organizmami wyniszczonymi innymi dolegliwościami — mówił nam wtedy Andrzej Cieśla, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.

Polska służba zdrowia kuleje od wielu lat. Mamy najniższy w Unii Europejskiej odsetek lekarzy na 1000 mieszkańców. Jak wypada Podkarpackie w porównaniu z innymi regionach? Nie jesteśmy na końcu, bo gorsze wskaźniki mają opolskie, lubuskie i warmińsko-mazurskiej, a w Wielkopolsce jest tylko ciut lepiej niż u nas. Statystyki pokazują więc, że w czasie obecnej pandemii nie ma prostej zależności pomiędzy liczbą lekarzy a śmiertelnością.

ZOBACZ TEŻ: Nie tylko koronawirus. Najczęstsze choroby zakaźne, które w tym roku zaatakowały mieszkańców Podkarpacia [RANKING]

Norbert Ziętal

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.