Emerytowany policjant z Torunia przez 20 lat ścigał najgroźniejszych bandytów, m.in. z łódzkiej ośmiornicy. Stracił 70 proc. emerytury mocą kontrowersyjnej ustawy dezubekizacyjnej. Teraz walczy w sądach o godność i sprawiedliwość.
-Takich jak ja są w kraju tysiące. Niektórzy nie doczekali sądowych wyroków. Zmarli - mówi Marian Szłapa, emerytowany od 2008 roku policjant kryminalny z Torunia, obecnie prowadzący biuro detektywistyczne.
20 lat ciężkiej pracy Mariana Szłapy przekreśliła kontrowersyjna ustawa dezubekizacyjna z 2016 roku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień