Trzydziestoletnie fatum wisi nad mostami [FELIETON]
Katastrofy budowlane dotykają różnych obiektów wznoszonych ręką ludzką, ale są szczególnie „widowiskowe”, gdy wali się most. Most można przeciążyć i doprowadzić do jego zerwania, albo zaniedbać konserwację i dopuścić do katastrofy na skutek zużycia całej konstrukcji. Taka była przyczyna niedawnej katastrofy mostu Polcevera w Genui. Jednak czasem zdarza się, że wali się całkiem nowy i bynajmniej nieprzeciążony most. Co ciekawe: specjaliści zauważyli, że katastrofy takie zdarzają się regularnie co 30 lat.
Sibly i Walker opublikowali analizę tego dziwnego zjawiska w 1977 roku. Sięgnęli do historii katastrof mostów od początku XIX wieku i wykazali metodami statystycznymi, że taka regularność rzeczywiście występuje. Gdy publikacja ta się ukazała, wiadomo było, że ostatnia katastrofa nowo wybudowanego mostu miała miejsce w 1970 roku w Melbourne.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień