Twierdza na papierze. Festung Oppeln nie można było obronić

Czytaj dalej
Fot. Leonard Olejnik/zbiory GSW
Artur Janowski

Twierdza na papierze. Festung Oppeln nie można było obronić

Artur Janowski

10 stycznia 1945 roku w Opolu odbyła się narada niemieckich oficjeli. Zastanawiali się, co zrobić, aby lepiej przygotować miasto do obrony. Dla wszystkich było jednak jasne, że twierdza powstała głównie na papierze.

Generał Fritz Benicke - odpowiadający za ufortyfikowanie całego Górnego Śląska - osobiście pofatygował się do Opola, aby na miejscu sprawdzić, jak wyglądają przygotowania do obrony i dlaczego jest z nimi aż tak źle.

Wprawdzie raporty nadsyłane przez dowódcę twierdzy, płk. Friedricha Albrechta von Pfeila, nie pozostawiały złudzeń co do braku szans na skuteczną obronę miasta, ale generał musiał spróbować zmienić tę sytuację.

  • Choć Trzecia Rzesza chyliła się już ku upadkowi, to wciąż walczyła i nie zamierzała kapitulować.  Dlatego jesienią 1944 roku Opole ogłoszono miastem twierdzą, a tuż po tym przystąpiono do budowy umocnień zewnętrznych, a także wewnętrznej linii obrony.
  • W 1945 roku miasto nie stało się twierdzą z prawdziwego zdarzenia, ale było ważnym węzłem komunikacyjnym, przez który przejeżdżały nie tylko transporty wojskowe, ale także niemieccy oficjele, którzy uciekali na zachód.
  • Gdy w drugiej połowie stycznia żołnierze Armii Czerwonej pojawili się na przedpolach twierdzy, umocnienia były gotowe zaledwie w około 20 procentach, a co gorsza nie miał ich już kto bronić.
Pozostało jeszcze 92% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Artur Janowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.