Tytani, twardziele i bojownicy [MINĄŁ TYDZIEŃ] Felieton Marka Nienartowicza

Czytaj dalej
Fot. SłAwomir Kowalski / Polska Press
Marek Nienartowicz

Tytani, twardziele i bojownicy [MINĄŁ TYDZIEŃ] Felieton Marka Nienartowicza

Marek Nienartowicz

To już tydzień, jak prezes zakazał „osobom funkcjonującym w spółkach Skarbu Państwa” kandydowania w wyborach samorządowych. A toruńscy radni PiS Jacek Kowalski i Michał Jakubaszek tak harują, żyły sobie wypruwają, po nocach nie śpią, by Toruniowi i torunianom było lepiej! Pozostało się pocieszać, że prezes w swoim stylu nie powiedział wszystkiego, że może znajdzie się jakaś furtka…

I po kilku dniach komitet polityczny PiS (nie mylić z komitetem centralnym), na czele z prezesem oczywiście, doprecyzował, że zakaz będzie dotyczył tych ludzi partii, którzy zajmują wysokopłatne stołki kierownicze w spółkach SP, a także samorządu terytorialnego. Czyli - wychodzi na to - ewentualnie też prezesa toruńskiej spółki Urbitor Wojciecha Świtalskiego. Zatrudniony w tejże spółce inny PiS-owski tytan pracy dla Torunia i torunian radny Wojciech Klabun pewnie się na zakaz nie załapie, bo stołek ma pomniejszy. I tak samo ostatecznie będzie zapewne z radnymi Kowalskim i Jakubaszkiem.

Tak czy owak radny Jakubaszek na razie postawił na reset. Publicznie oznajmił, że w tym tygodniu urlopuje na Santorini. Odważnie! Bo czy uchodzi prawdziwemu bojownikowi o Polskę Solidarną wypoczynek na wyspie uchodzącej za najdroższą z tych greckich? W końcu nawet z 500+ nie każdego z wyborców stać na taki urlop. I nie każdy może liczyć na dochód z Kopalni Soli w Kłodawie.

Za to kandydat PiS na prezydenta Torunia i aktualny wiceprezydent miasta Zbigniew Rasielewski pokazał, jak wstał z kolan. To już ze trzy tygodnie, jak wygrał konkurencję ViP podczas toruńskich zawodów na najtwardszego strażaka. Partyjna centrala nie wykorzystała jednak jego umiejętności w gaszeniu pożaru. Tego na linii Polska-Izrael po słynnej nowelizacji ustawy o IPN. Tej, która była tak świetna, że aż ją trzeba było znowelizować. A najtwardszy wiceprezydent tak się wzmocnił, że zaczął pozować do zdjęć. Czy to z podpisania umowy na wymianę nieruchomości z wojskiem czy na remont linii kolejowej między Toruniem Głównym a Toruniem Wschodnim. Z kampanią wyborczą nie ma to zapewne nic wspólnego.

A niezrzeszona od miesięcy posłanka Joanna Scheuring-Wielgus stawia na happeningi. Nie była natomiast na niedzielnym, warszawskim koncercie tak uwielbianych przez siebie Rolling Stonesów. W obliczu jej zaangażowania w zaostrzającą się wojnę światopoglądową m.in. o prawa kobiet dobrze się stało. Bo cóż tam słowa Micka Jaggera o Sądzie Najwyższym. Śpiewał też choćby o „Brown Sugar”, czyli Brązowym Cukiereczku, który smakuje dokładnie tak, jak powinna smakować młoda dziewczyna.

Marek Nienartowicz

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.