Upadłość konsumencka, czyli bankructwo oficjalne. Czasami jedyna szansa wyjścia na finansową prostą

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Katarzyna Piojda

Upadłość konsumencka, czyli bankructwo oficjalne. Czasami jedyna szansa wyjścia na finansową prostą

Katarzyna Piojda

Upadłość kojarzy się źle. Jest jednak taka, o której dłużnicy mają dobre zdanie. To upadłość konsumencka. W ciągu pół roku 563 mieszkańców regionu ją ogłosiło.

35-latka z Bydgoszczy sama wychowuje czworo dzieci. Pracuje, ale pensja, „500 plus” na dzieci i alimenty jej nie wystarczały. Kobieta zaciągnęła więc dwie pożyczki. - Liczyłam na to, że uda mi się je spłacić, ale się przeliczyłam - przyznaje dzisiaj. - Gdyby raty były jednakowe, poradziłabym sobie, ale doszły odsetki. One ciągnęły mnie w dół.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Piojda

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

michal_dabrowski

Artykuł bardzo płytko poruszył problem upadłości konsumenckiej,Wg. mnie najważniejszą sytuacją dla dłużnika/upadłego jest wyłączenie z masy upadłościowej mieszkania/domu w którym się po prostu mieszka z rodziną.Mieszkanie jest prawem a nie towarem do handlu w postaci egzekucji czy licytacji.W Sejmie czeka projekt ustawy, która ma zwiększyć skuteczność ściągalności długów - to jest zdanie które mnie napawa optymizmem,bo długi trzeba spłacać;tak było,jest i będzie ale nie kosztem mieszkania/upadłego,nie kosztem prawdopodobnego rozpadu rodziny,nie kosztem nieraz zdrowia.Więzień po odbyciu kary wraca domu,nawet jak jest na okresowej przepustce też swoje kroki kieruje do domu.Dlatego trzeba dać większe i dużo większe uprawnienia komornikom i syndykom którzy do dnia dzisiejszego stosują najwygodniejszą ścieżkę egzekucji/licytacji tj.: zajęcie kont bankowych,licytacje/egzekucje ruchomości i nieruchomości (domy/mieszkania). Na dwie pierwsze czynności egzekucyjne czy licytacji jest moja zgoda a na trzecią czynność mojej zgody nie ma i nie będzie. Nie można karać obywatela państwa prawem i w majestacie tego prawa odbierać jemu własny dach nad głową bo to jest dorobek życia, jego i jego rodziny i tylko za to że on brał kredyt czy kredyty a w wyniku kryzysu finansowo-gospodarczego w naszym kraju nie może i nie nie mógł zobowiązań spłacać.I ma wpaść w ubóstwo czy nawet wykluczenie społeczne.Czy to jest korzystne dla niego i społeczeństwa ?. Chyba nie.
Pozdrawiam. Michał.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.