Wakacje w cieniu pandemii. Coraz chętniej wyjeżdżamy za granicę

Kolejne wakacje w dobie pandemii koronawirusa. W tym roku obostrzenia są mniej dolegliwe i swobodniej możemy korzystać z odpoczynku w odległych rejonach świata, niemniej pandemia cały czas determinuje nasze wakacyjne wybory. Gdzie się najchętniej wybieramy? Ile musimy zapłacić za upragnione wakacje i o jakich formalnościach trzeba pamiętać, udając się na zagraniczny urlop?

Jeszcze rok temu wyjazdy na zagraniczne wakacje były dużo trudniejsze niż obecnie. Obostrzenia, ale też lęk przed koronawirusem skutecznie zniechęcały przed dalekimi wojażami. W tym roku, choć możemy już nieco swobodniej podróżować, to pandemia nadal determinuje wybory klientów biur podróży.

Jolanta Sitko z białostockiego biura podróży Nowator przyznaje, że mimo trwającej pandemii ruch w interesie jest coraz większy.

- Odrabiamy zaległości sprzed roku. W czerwcu jedna nasza grupa była na Malcie, kolejna wybiera się do Ziemi Świętej – wylicza. – Jeśli zaś chodzi o klientów indywidualnych, to ci coraz chętniej wybierają odleglejsze kierunki świata. Ale trzeba zaznaczyć, że wiele osób woli jednak odpoczywać bliżej Polski. Może dlatego, że mają poczucie, że w razie jakiejś nagłej zmiany sytuacji w związku z pandemią będą mogli szybciej i łatwiej wrócić do kraju. Dzięki temu czują się bezpieczniej.

A dokąd najchętniej wyjeżdżają Podlasianie? Biura podróży zgodnie wymieniają, że turyści indywidualni wykupują wczasy przede wszystkim w: Grecji, Bułgarii, Chorwacji, Turcji i Hiszpanii. Wycieczki grupowe zaś trzymają się bliżej granic Polski i zazwyczaj ich celem są państwa ościenne: Niemcy, Litwa bądź Czechy. Część podlaskich turystów korzysta też z ofert krajowych. Ze stałego repertuaru ulubionych kierunków podróży wypadły z kolei Stany Zjednoczone.

- Obywatele USA i rezydenci mogą swobodnie przekraczać granicę, ale turyści nie mają już możliwości wjazdu do Stanów Zjednoczonych. To powoduje, że wycieczki do USA w tym roku przestały cieszyć się taką popularnością jak jeszcze dwa lata temu- przyznaje Marzena Pierścińska z białostockiego biura podróży Manhattan.

Wycieczki kupują w ostatniej chwili

Jolanta Sitko podkreśla, że w związku z trwającą pandemią klienci inaczej planują podróże niż jeszcze kilka temu: