Jedna z firm wciskała schorowanym emerytom „cudowne” maty termiczne. Jej pracownicy zachęcali ludzi twierdząc, że używał ich sam papież Jan Paweł II. Na takie kłamstwo nabrało się też kilku wadowiczan. Uwaga! Ta firma działa nadal! Gdy wpadła na oszustwie, dostała 20 tys. zł kary.
Wycieczka z pokazem garnków, oferowanie lamp do naświetlania podczas wykładu, badania połączone ze sprzedażą suplementów diety - właśnie podczas takich spotkań często dochodzi do różnych oszust, których ofiarą mogą paść potencjalni klienci.
„Fachowcy” prezentujący przedmioty tak potrafią zmanipulować ludzi, że ci decydują się na niepotrzebny i zbyt drogi zakup, a potem, gdy już na spokojnie przemyślą całą sprawę, mają problemy ze zwrotem lub reklamacją.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów tylko w minionym tygodniu na pięciu przedsiębiorców nałożył kary za takie postępowanie.
- Ci przedsiębiorcy naruszali zbiorowe interesy konsumentów, np. nie przekazywali klientom rzetelnej informacji na temat oferowanych produktów i handlowego celu spotkań. Umyślnie wprowadzali ich w błąd, by nakłonić do zakupów, których w innych okolicznościach by nie zrobili - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Ponad 20 tys. zł kary otrzymała firma z Opalenicy, która sprzedawała, także mieszkańcom Wadowic, maty termiczne wmawiając ludziom, że za życia z takich samych korzystał papież Jana Paweł II i dlatego mają wyjątkowe właściwości lecznicze.
Czytaj więcej:
- Ktoś z potencjalnych klientów jednak nie dał się nabrać...
- Właściciel firmy, przesłał do naszej redakcji email z wyjaśnieniami. Co napisał?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień