Winiarka Emma jeszcze w tym roku ma cieszyć nasze oko
- Tyle się mówiło o pomniku winiarki Emmy, czas leci, a tej rzeźby jak nie było, tak nie ma. Dlaczego? - pyta pani Stanisława. Miasto odpowiada, że będzie. I to jeszcze w tym roku.
Nie tylko pani Stanisława, która od wielu lat mieszka w śródmieściu, jest żywo zainteresowana powrotem winiarki Emmy do miasta. Wielu Czytelników pyta o tę rzeźbę, bo przecież to zwycięskie zadanie budżetu obywatelskiego 2018. Ale o odbudowaniu tego pomnika mówi się już od 11 lat, kiedy to na łamach „GL” przetoczyła się dyskusja na temat form przestrzennych w mieście.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień