
Sześć sobotnich spotkań 4. rundy Pucharu Polski edycji Koszalińskiego OZPN, otworzyło piłkarską wiosnę w regionie koszalińskim. Największą niespodzianką jest odpadnięcie Rasela Dygowo.
Rywalem czwartoligowca była grająca o klasę niżej Darłovia Darłowo. Gospodarze meczu, którzy celują w tym sezonie w awans do IV ligi, do przerwy nie potrafili zagrozić bramce Rasela. Goście zagrażali głównie ze stałych fragmentów. Ciekawsze było drugie 45 minut. Darłovia miała okazje (Kamil Bazyli, Wiktor Sawicki), ale to mocno osłabieni gości (zabrakło bramkarza Pawła Waśkowa, Mateusza Bienia, Leszka Pazdura, Kamila Lichmańskiego) objęli prowadzenie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień