Wodecki jubileusz świętuje z Sośnicką
Zbigniew Wodecki wyrusza w trasę koncertową z okazji 40-lecia swojej kariery. Towarzyszyć mu będzie Zdzisława Sośnicka.
Choć krakowski gwiazdor zaczął grać na skrzypcach mając pięć lat, to za początek swojej kariery uznaje rok 1967, kiedy rozpoczął profesjonalną działalność muzyczną w Piwnicy pod Baranami, akompaniując podczas występów Ewie Demarczyk oraz grając z orkiestrą symfoniczną Polskiego Radia i Krakowską Orkiestrą Kameralną. Swój wokalny talent objawił nieco później - bo dopiero na początku lat 70., kiedy występował zarobkowo w nadmorskim klubie. Oficjalnie zaśpiewał po raz pierwszy w Opolu w 1972 roku.
- Mnie ojciec uczył, żeby się nie wychylać. Żeby ćwiczyć i pracować. Przy tym lał mnie i pilnował. Może gdyby tego nie robił, to by mnie dzisiaj tutaj nie było? Wszystko zdobywałem małymi kroczkami, nigdzie się nigdy nie pchałem - wyjaśnia tajemnicę swego sukcesu.
Podczas niektórych koncertów jubileuszowej trasy Wodeckiego gościnnie wystąpi Zdzisława Sośnicka. Dwa lata temu nagrała ona pierwszy od dawna album z premierowymi piosenkami, ale nie występowała publicznie od ponad dekady, kiedy to pożegnała się z fanami w Sali Kongresowej. Krakowskiemu piosenkarzowi udało się jednak namówić diwę na ponowne zaśpiewanie na żywo.
- W ogóle nie spodziewałem się, że się zgodzi. Zadzwoniłem do niej i mówię: „Dzidka, ja wiem, że ten telefon do ciebie, to są pieniądze wyrzucone w błoto, ale nie mogę nie spytać: wzięłabyś udział w moich jubileuszowych koncertach?” A ona: „Będzie mi bardzo miło”. „Ty słyszysz, co Ty mówisz?” - ucieszyłem się. Zobaczycie państwo, jak ona nadal świetnie śpiewa” - zapowiada Wodecki.