Łukasz Winczura

Wójcik i Łabędź liderami wyścigu po prezydencką nominację PiS?

Piotr Wójcik (z lewej) w przedwyborczych szrankach może liczyć nie tylko na poparcie profesora Bernackiego ( z prawej), ale również wicemarszałka Sejmu Fot. Fot. facebook Piotra Wójcika Piotr Wójcik (z lewej) w przedwyborczych szrankach może liczyć nie tylko na poparcie profesora Bernackiego ( z prawej), ale również wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego. Był jego studentem
Łukasz Winczura

Klamka zapadła, spekulacje zakończone. W poniedziałkowy wieczór zarząd tarnowskiego okręgu PiS wytypował listę osób, które powalczą o błogosławieństwo partii w jesiennych wyborach na prezydenta miasta. Niektórzy z nich czują się tym faktem uszczęśliwieni trochę na siłę.

W partii nazwali ich już „czterema muszkieterami”. Mowa o Henryku Łabędziu, Ryszardzie Pagaczu, Januszu Gładyszu i Piotrze Wójciku. To oni stoczą między sobą bratobójczą walkę o nominację partyjną. W ostatniej chwili ze startu wycofała się radna wojewódzka Anna Pieczarka.

Szefa struktur PiS w okręgu tarnowskim prof. Włodzimierza Bernackiego pytamy o przedwyborczy rozkład jazdy.

- Pierwszy termin wysłuchania kandydatów przedstawimy w przyszłym tygodniu. Najpierw w gronie poselskim spotkamy się w tej sprawie podczas najbliższego posiedzenia Sejmu - odpowiada.

Kto ma największe szansę na wygranie tego wyścigu? Rozstrzygnięcia zapadną w ramach partyjnych prawyborów, ale z pewnością do czołówki zaliczyć trzeba Piotra Wójcika, którego kariera szybko się rozwija. Cztery lata temu niemal anonimowy, został radnym miejskim. Z czasem awansował na szefa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Tarnowie. Jego atutem jest młody wiek i doświadczenie przedsiębiorcy. Działa charytatywnie i ma protektora w osobie prof. Bernackiego. Minus? Rzadko widoczny w mediach.

Całej czwórce za zadanie postawiono teraz przygotowanie prezentacji programowych.

- Pomysłów na Tarnów mam wiele, teraz wybiorę te najważniejsze, które przedstawię w prezentacji. Chciałbym, aby to, co przygotuję, znalazło akceptację nie tylko w naszych strukturach, ale także w Warszawie - mówi Piotr Wójcik.

Na pewno nie należy bagatelizować partyjnych notowań Henryka Łabędzia, którego „dobra zmiana” z roli doświadczonego działacza związkowego uczyniła prezesem Zakładów Mechanicznych w Tarnowie, jednej z ważnych firm branży zbrojeniowej. Pytanie tylko, czy ma w planach porzucanie eksponowanego stanowiska na rzecz ewentualnej posady samorządowej?

Z dalszej części tekstu dowiesz się:

  • czy Henryk Łabędź chce kandydatować
  • kto w wyścigu o władzę może sprawić niespodziankę
  • który z kandydatów zapowiada skorzystanie z talentów, które "darował mu Bóg"?
Pozostało jeszcze 39% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Łukasz Winczura

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.