
Mieszkańcy starych Wrzosów nie chcą, by budynek przy Szosie Chełmińskiej 226a kupił deweloper. Nie chcą bloków w sąsiedztwie. Czego się obawiają?
Sprawa prywatnego przedszkola „Pod muchomorkiem” robi się coraz głośniejsza. Właścicielka nie kryje, że planuje sprzedać nieruchomość. Nie wyklucza, że deweloperowi. Mieszkańcy okolicy takiego scenariusza sobie nie wyobrażają i apelują do władz Torunia, by skorzystały z prawa pierwokupu. Tym bardziej, że dowiedzieli się już o wydaniu warunków zabudowy dla opisywanej lokalizacji przez Wydział Architektury i Budownictwa. Komu? Henrykowi Dulanowskiemu z biura nieruchomości Inter-Arctic.
„Nie chcemy tu bloków”
W grudniu petycję do prezydenta Torunia podpisało 62 mieszkańców. Są w tym gronie lokatorzy SM Metalchem oraz sąsiedzi przedszkola „Pod muchomorkiem” z ul. Storczykowej i Kwiatowej. Zawiązali już nawet komitet obrony terenu, który chcą zachować w niezmienionym charakterze.
Czego oczekują od miasta? - Skorzystania z prawa pierwokupu i przekazania nieruchomości do użytku jako przedszkola publicznego - piszą w petycji. - Wyrażamy stanowczy sprzeciw wobec działań deweloperskich, czynionych kosztem majątku gminnego. Kiedyś to przedszkole było publiczne; zbudowano je z pieniędzy mieszkańców Torunia. Zwracamy się z prośbą do gminy, by korzystając z prawa pierwokupu, odzyskała lokal na rzecz dzieci i mieszkańców.
Mieszkańcy są przekonani, że nieruchomość chce nabyć deweloper. A następnie - wybudować tutaj blok czy bloki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień