Wyborcze przymiarki do fotela prezydenta Nowego Sącza

Czytaj dalej
Edyta Zając

Wyborcze przymiarki do fotela prezydenta Nowego Sącza

Edyta Zając

Czy wójt Bernard Stawiarski zagrozi Ryszardowi Nowakowi? Sądeczanie proszą, żeby kandydował

Czy wójt Bernard Stawiarski porzuci gminę Chełmiec dla Nowego Sącza? Mówi, że nie wyklucza takiego scenariusza.

- Nie mam prywatnie nic do prezydenta Ryszarda Nowaka. Ja tylko szczerze oceniam jego politykę. Rządzi nieudolnie i blokuje rozwój gospodarczy Nowego Sącza - stwierdza wójt największej gminy w powiecie nowosądeckim. Nowak, od 2006 roku prezydent miasta, zamierza startować na czwartą już kadencję. I nie obawia się konkurentów. - Żyjemy w wolnym kraju i każdemu wolno startować w wyborach - komentuje.

Pewnego kandydata nie ma jeszcze Platforma Obywatelska, ale Leszek Zegzda, członek zarządu województwa, deklaruje, że może podjąć wyzwanie.

- Miasto powinno wreszcie zabłysnąć, nadchodzi czas, żeby porządnie przewietrzyć ratusz - podkreśla. Jako prezydent postawiłby na rozwój kultury i przedsiębiorczości.

Dwa lata temu kandydatem Platformy był radny Grzegorz Fecko. Do drugiej tury przeszedł Ludomir Handzel, który wówczas dostał poparcie PO i na wielu osiedlach zdobył przewagę nad Nowakiem. Przegrał zaledwie 180 głosami. Dziś również nie wyklucza walki o ratusz.

- Dwa lata temu dostałem sygnał poparcia w postaci 15 tysięcy głosów sądeczan, którzy - tak jak ja - kochają to miasto i nie chcą być wykluczeni komunikacyjnie i ekonomicznie. Chcę, żeby w Sączu poprawiła się jakość życia, a tego polityką administrowania się nie osiągnie - zauważa Ludomir Handzel.

Swojego kandydata wystawi też Nowoczesna Ryszarda Petru.

- Nie ujawniamy jeszcze nazwiska, ale jest nim świetny specjalista, który doradzał samorządom w Polsce i szkolił urzędników - informuje Lidia Śmigowska, szefowa sądeckich struktur partii. - Chcemy tworzyć program wyborczy na podstawie realnych potrzeb mieszkańców, dlatego uruchomiliśmy stronę 33-300.pl, gdzie każdy może się wypowiedzieć. To będzie baza dla naszego kandydata.

Fotograf Kazimierz Fałowski z partii KORWiN, który wielokrotnie próbował swoich sił w wyborach, i tym razem nie wyklucza startu na prezydenta Nowego Sącza.

Walka o gabinet prezydenta Nowego Sącza rozpoczęta. Na razie to głównie słowne potyczki. Swojej kandydatury nie wykluczają: Bernard Stawiarki i Leszek Zegzda. Obaj zarzucają nieudolność rządzącemu dziesiąty rok Ryszardowi Nowakowi.

Chcą walczyć z marazmem

Wójt Chełmca nie ma jeszcze dokładnie sprecyzowanych planów wyborczych.

- Płyną do mnie prośby i sugestie od wielu mieszkańców i przedsiębiorców z Nowego Sącza, bym rozważył start. I wcale się im nie dziwię - stwierdza wójt. Czy porzuci gminę Chełmiec dla miasta? Odpowiada, że nie wyklucza żadnego scenariusza.

- Media wykreowały konflikt, że niby Stawiarski nie lubi Nowaka, a to nieprawda. Chcę podkreślić, że nie mam prywatnie nic do prezydenta, ja po prostu szczerze i uczciwie oceniam jego politykę. Mówię, że rządzi nieudolnie i blokuje rozwój gospodarczy swojego miasta - stwierdza Stawiarski.

Na razie wójt straszy jedynie przejęciem miejskich dzielnic: Heleny i Piątkowej. Mieszkańcy tej drugiej rozpoczęli już zbieranie podpisów za odłączeniem od miasta.

Chcą przejść pod administrację Bernarda Stawiarskiego, bo w Chełmcu są niższe podatki i jest więcej inwestycji.

Ryszard Nowak nie traci dobrego samopoczucia i szykuje się na czwartą kadencję w ratuszu. Zastrzega, że na razie skupia się na pracy, a nie wyborach w 2018 roku.

- Co do moich ewentualnych rywali to dobrze, że robią przymiarki wyborcze. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma szanse - komentuje Nowak. Sam ma ustalone cele na następne dwa lata i zamierza je zrealizować.

- Co będzie w polityce, to się jeszcze okaże - mówi. Niedawno na antenie radia RDN Nowak powiedział, że jeśli Stawiarski myśli o kandydowaniu w Sączu, to on może zagrozić mu w Chełmcu. Pewnego kandydata na miejsce Nowaka nie ma jeszcze Platforma Obywatelska.

- Czy będzie nim Leszek Zegzda, nie wiadomo. Naszego kandydata wybierzemy w sposób demokratyczny w wewnętrznych prawyborach. Struktury powiatowe wskażą jedną osobę, którą będą musiały poprzeć struktury małopolskie i zarząd partii - wyjaśnia poseł Andrzej Czerwiński i szef PO w Nowym Sączu.

Zegzda jest gotowy podjąć wyzwanie, bo w jego ocenie, za rządów Nowaka w Nowym Sączu zapanował zwykły marazm.

Wójt Stawiarski: To bzdura, że nie lubię Nowaka. Ja tylko uważam, że on nieudolnie rządzi

- Miasto powinno wreszcie zabłysnąć, nadchodzi czas, by przewietrzyć w ratuszu - mówi. Dwa lata temu kandydatem PO był radny Grzegorz Fecko. Do II tury przeszedł Ludomir Handzel, na wielu osiedlach zdobył przewagę, ale na ostatniej prostej wyprzedził go Nowak.

Zwycięstwo dało mu 180 głosów. Dziś Handzel nie wyklucza walki w kolejnych wyborach.

- Sygnał poparcia dostałem dwa lata temu, to ponad 15 tys. głosów sądeczan, którzy tak jak ja kochają to miasto, ale nie chcą być wykluczeni komunikacyjnie i ekonomicznie. Ważne, by w Sączu poprawiła się jakość życia, a tego polityką administrowania się nie osiągnie - mówi Handzel.

Nowoczesna tworzy bazę

Swojego kandydata na prezydenta wystawi też Nowoczesna Ryszarda Petru. Jego nazwiska jeszcze nie zdradzą.

- Jest nim świetny specjalista, który doradzał samorządom w Polsce i szkolił urzędników. Chcemy tworzyć program wyborczy na podstawie realnych potrzeb ludzi dlatego uruchomiliśmy stronę 33-300.pl, gdzie każdy może się wypowiedzieć. To będzie baza dla naszego kandydata - mówi Lidia Śmigowska, szefowa sądeckich struktur partii. Także fotograf Kazimierz Fałowski nie wyklucza, że jak w 2016 r. też przedstawi mieszkańcom swój program. - Miasto Nowy Sącz musi wchłonąć gminę Chełmiec - uważa.

Edyta Zając

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.