Wybory parlamentarne 2019: Ostra walka w PiS o miejsca na liście do Sejmu

Trwa rywalizacja polityków o miejsca na listach do krajowego parlamentu. W PiS panuje niezadowolenie, bowiem największą szansę na "jedynkę" w Poznaniu ma Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, wiceprezes Porozumienia Jarosława Gowina.

Wybory do Sejmu i Senatu muszą się odbyć w ciągu 30 dni przed upływem kadencji obu izb parlamentu. Obecna kadencja kończy się 12 listopada 2019 roku, a więc teoretycznie wybory parlamentarne trzeba zorganizować między 12 października a 12 listopada.

W Poznaniu już trwa zacięta rywalizacja o miejsce na listach. Najpoważniejszym kandydatem na lidera listy PiS w Poznaniu jest pochodząca z Krakowa Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii oraz wiceprezes Porozumienia Jarosława Gowina. Ta kandydatura nie jest jednak dobrze przyjmowana przez lokalnych działaczy, którzy niechętnie spoglądają na spadochroniarzy.

Czytaj też: Wybory parlamentarne 2019: Jadwiga Emilewicz "jedynką" PiS w Poznaniu w jesiennych wyborach do Sejmu?

W poprzednich wyborach w 2015 r. a „jedynką” startował Tadeusz Dziuba, ale w przeciągu ostatnich czterech lat stracił swoją mocną pozycję w partii, musiał więc ustąpić na rzecz wojewody Zbigniewa Hoffmanna z funkcji przewodniczącego partii w stolicy Wielkopolski.

- Dziś w miejskim PiS widoczne są dwie frakcje. Jedną tworzą wojewoda z Szymonem Szynkowskim vel Sękiem, a drugą Tadeusz Dziuba z Bartłomiejem Wróblewskim. Pierwsza para wspólnie organizowała grilla dla działaczy i sympatyków w weekend, a druga konferencję o 500 plus

– mówi nam jeden z działaczy.

Niemal pewne jest, że o mandat poselski będzie się starał wojewoda, ale jak twierdzi nasz rozmówca, musi się jednak zadowolić drugim lub trzecim miejscem w Poznaniu (w 2015 r. bez powodzenia startował z czwartego miejsca).