Wykończone trzypokojowe mieszkanie w Krakowie po 3 tys. zł za metr kwadratowy? Podliczamy plusy i minusy rządowego programu Mieszkanie Plus

Kontrowersje. Czy da się wybudować piękne, wygodne i dobrze położone 60-metrowe mieszkanie w Krakowie za mniej niż 190 tys. zł? Zawiadująca rządowym programem Mieszkanie Plus spółka BGK Nieruchomości wierzy, że tak. Do 2022 r. w pierwszych krakowskich blokach z programu, przy ul. Spacerowej, zamieszkać ma od 1000 do nawet 1100 średnio zamożnych rodzin.

- Koszt budowy tych bloków oszacowaliśmy na 300 mln zł – wyjaśnia Ewa Syta, rzecznika BGKN. Zastrzega, że w kwocie tej mieści się także zagospodarowanie terenu. Budowa samych mieszkań ma pochłonąć ok. 3040 zł za metr kw.

Lokale będą przeznaczone na wynajem na preferencyjnych warunkach. Jakich? Rok temu rząd zakładał, że wynajęcie 50-metrowego M-3 w Krakowie kosztować będzie 550 zł miesięcznie plus koszty eksploatacji. Miesięczna dopłata w wysokości 233 zł (przez ćwierć wieku) pozwalałaby taki lokal wykupić. Ale doświadczenia miejscowości, w których oddawane są do użytku pierwsze bloki z programu, pokazują, że nie będzie tak różowo.

Ile płacą w Wielkopolsce

W gminie Jarocin szczęśliwcy zapłacą za wynajem 50-metrowego lokum 550 zł czynszu. Trzeba do tego doliczyć koszty indywidualnego ogrzewania gazem. Podobne mieszkanie można wynająć na wolnym rynku za 700 zł, a w centrum miasta za 800 zł (z ogrzewaniem). W niedalekim Kępnie lokator chcący docelowo wykupić mieszkanie zapłaci 27 zł za metr kw. plus 3 zł czynszu (do tego koszty eksploatacji). I tak przez 23 lata. Opłata za 50-metrowe mieszkanie wyniesie więc 1500 zł. Tymczasem zaciągając na podobny lokal kredyt w banku (na 23 lata) zapłacimy ok. 850 zł stałej miesięcznej raty.
W Krakowie mieszkania są droższe, więc i raty byłyby wyższe (rzędu 1500 zł miesięcznie), ale też opłaty w ramach Mieszkania Plus (za wynajem i wykup) mają się mocno różnić od tych na prowincji. A właśnie one zdecydują o atrakcyjności bloków przy Spacerowej. Nieznane są też ostateczne zasady najmu i wykupu.
- Po konsultacjach społecznych pracujemy intensywnie nad projektem przepisów. Niebawem trafi do Sejmu – wyjaśnia Stanisław Krakowski z Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, które przejęło program od Ministerstwa Infrastruktury.