Wzięli co chcieli, czyli koniec sprawiedliwości

Politycy opozycji wieszczą koniec władzy PiS, bo w sporze z Brukselą, rząd, nie wiedząc co zrobić, ma zjadać własny ogon. Podobno dopiero teraz rządzący doszli do wniosku, że wojny z Komisją Europejską nie wygrają. Dlatego obiecują zmianę ustaw o sądach. W tej ocenie jest tyle prawdy, ile tlenu w kosmicznej pustce.

To nie jest żaden przewrót czy nowe otwarcie. To dobrze zaplanowana i przeprowadzona akcja jak na wojnie. Wojska zajmują połowę terytorium ościennego państwa, ale dla zapewnienia pokoju, wycofują się ze skrawka zajętych ziem, oczekując za to nagrody. Z PiS jest podobnie.

Druk zaległych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, co obiecuje rząd, nic nie zmieni, bo to makulatura.