Wzloty i upadki Elżbiety Cyroń, królowej mebli [REPORTAŻ]
Cały Śląsk kupował u niej meble. Miała największy w Polsce sklep. Pewnego dnia wszystko straciła, omal nie umarła. Nie miała za co żyć. Dziś znów ma firmę. Oto niezwykła historia Elżbiety Cyroń. Posłuchajcie opowieści o poszukiwaniu szczęścia i sensu życia.
Pamiętacie Mebel-Cyroń - wielki sklep na katowickim “Roździeniu”? Kiedyś największy w Polsce? Kto włączał radio, albo telewizję, musiał słyszeć o “fajnistych meblach od Cyronia”. Pierwsza reklama po śląsku leciała w mediach bez przerwy. A ludzie słuchali i kupowali. Pragnęli lepiej żyć i ładniej mieszkać. Cyroniowie mieli dla nich ofertę jak znalazł.
Meble od nich stoją jeszcze w domach tysięcy Ślązaków. U Elżbiety Cyroń też. Niektóre eleganckie, ale dziwne, jak powiedziałby ktoś, kto zobaczy je po raz pierwszy. Słynna różowa jadalnia, a la jakiś król, stoliki na porcelanowych słoniach, porcelanowe psy...
Zobaczcie unikatowe, pierwszy raz publikowane zdjęcia z kroniki firmy Mebel-Cyroń. Posłuchajcie właścicielki. Czy wiecie, że reklama jej firmy, była pierwszą reklamą po śląsku? Przypominamy ja dzięki uprzejmości Radia Katowice. Śpiewa Krzysztof Hanke (kabaret Rak), muzykę napisał Zbyszek Malecki. Słowa Andrzej Błaszczyk.