O piernikach toruńskich wiedzą chyba wszyscy. Tymczasem o bocheńskich, przygotowywanych specjalnie na 6 grudnia, sława się dopiero rozprzestrzenia
Bocheńskie pierniki świętomikołajowe mają nie tylko fantastyczny smak i zapach. Mają też przesłanie. Są ozdobione zdjęciem zachwycającego witraża z bazyliki Św. Mikołaja w Bochni. Przypominają więc, że św. Mikołaj to nie brzuchaty krasnolud z telewizyjnych reklam, ale biskup.
Pierniki te są rozdawane w Muzeum im. Stanisława Fischera w Bochni właśnie w Mikołajki. 6 grudnia (środa) we współpracy z Urzędem Miasta Bochnia, rokrocznie organizowany jest tu Bocheński Dzień Świętego Mikołaja. W programie są ciekawe wykłady, występy artystyczne i na koniec wizyta św. Mikołaja, który właśnie obdziela gości muzeum piernikami.
- Na pomysł robienia tych mikołajowych pierników wpadła 10 lat temu Anna Kocot-Maciuszek, wtedy pracownik wydziału promocji Urzędu Miasta Bochnia, a dziś dyrektor domu kultury - przypomina Maria Michalik z wydziału promocji urzędu.
Od tego czasu magistrat rokrocznie ogłasza przetarg na zrobienie pierników, które potem są rozdawane przez muzeum i burmistrza.
W dalszej części tekstu dowiesz się, skąd wziął się pomysł na wypiek pierniczków oraz jaki jest sekret ich wyjątkowego smaku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień