
Tuż po zabójstwie 37-latek trafił do szpitala psychiatrycznego, skąd został przewieziony do aresztu.
Łódzka prokuratura skierowała do sądu wniosek o internację (przeniesienie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego) 37-letniego kierowcy renault, który 12 grudnia ub.r. rozbijał auta, atakował przechodniów i celowo zabił pieszego na pasach na ul. Traktorowej.
Biegli orzekli, że 37-letni mieszkaniec Polesia jest niepoczytalny i występuje duże prawdopodobieństwo popełnienia podobnych czynów w przyszłości.
- 37-latek usłyszał zarzut zabójstwa, uszkodzenia 7 samochodów, naruszenia nietykalności cielesnej 2 osób oraz spowodowania obrażeń u 5 osób - wylicza Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy prokuratury Okregowej w Łodzi. - Postępowanie zostanie umorzone.
Posiedzenie sądu w sprawie internacji odbędzie się 7 września.
Jeśli wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie, 37-latek trafi do zamkniętej placówki, którą będzie mógł opuścić, gdy lekarze i sąd uznają, że nie stwarza już niebezpieczeństwa.