Oskar Masternak

Zamiast sklepu jest gołębnik. Sąsiedzi mają już dość. Służby miejskie mają związane ręce

Zamiast sklepu jest gołębnik. Sąsiedzi mają już dość. Służby miejskie mają związane ręce Fot. Sebastian Wołosz
Oskar Masternak

Z kłopotliwym sąsiedztwie muszą od kilku miesięcy radzić sobie mieszkańcy kamienicy znajdującej się na rogu ulic Sikorskiego i Pułaskiego. Na parterze budynku, w którym przed laty mieściła się drogeria, teraz znajduje się hodowla gołębi.

- Nie wiem czy to jest normalne, ale na parterze budynku, w którym mieszkam znajduje się wielki gołębnik. Przeszkadza mi to i boję się, że może to doprowadzić do jakiejś epidemii - alarmuje nasza czytelniczka.

Pojechaliśmy pod wskazany w wiadomości adres i już na pierwszy rzut oka widać, że coś się w tym miejscu dzieje niedobrego. Okna lokalu użytkowego zaklejone są grubym kartonem, spod którego wydostają się fragmenty piór i odchody, a na schodach prowadzących do pomieszczenia widać ubrudzoną odchodami słomę.

- Właścicielem lokalu jest starszy pan, dość specyficzny. Jednak jest przy tym bardzo pomocny i można na niego liczyć - mówi właściciel sklepu znajdującego się w sąsiedztwie wielkiego gołębnika.

Próbowaliśmy skontaktować się z hodowcą, ale mimo kilku prób nie udało nam się go zastać przy hodowli. O problemie wiedzą miejskie służby, ale jak mówią, w świetle obowiązującego prawa mają związane ręce.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Oskar Masternak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.