Aż 80 nowych mieszkań na Piastowie zostało oddanych do użytku wraz z czternastym już budynkiem głogowskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Rodziny, które od kilku lat czekały na swoje cztery kąty w końcu zaczęły się wprowadzać i urządzać w nowych pomieszczeniach. Do dyspozycji głogowian oddano mieszkania jedno-, dwu- i trzypokojowe. Większość z nich, bo aż 55, to lokale z dwoma pokojami. Kawalerek jest osiem, a mieszkań trzypokojowych siedem. Te ostatnie mają po 65 metrów kwadratowych. Budowa bloku trwała od marca 2015 roku, a łączny koszt inwestycji wyniósł blisko 11 milionów złotych. Nad obiektem pracowało konsorcjum firm z Głogowa.
Kolejka oczekujących na mieszkanie w TBS wciąż jest jednak spora. Na liście znajduje się około 150 rodzin, które czekają już od kilku lat. Większość z nich ma znaleźć dom w kolejnych budynkach, które planuje postawić TBS. - W przyszłym roku planujemy rozpoczęcie budowy nowego bloku przy ulicy Wojska Polskiego, w miejscu dawnych koszar wojskowych. W przeciągu kilku lat ma tam powstać ponad 120 lokali mieszkalnych. W sumie wybudowane zostaną tam cztery budynki mieszkalne wielorodzinne - mówi Robert Musiał, prezes głogowskiego TBS.
Wsparcie dla rozwoju TBS-ów zapowiadają także władze miasta. Prezydent Rafael Rokaszewicz przyznał, że już niedługo rozpocznie się porządkowanie terenu po jednostce wojskowej, na którym planowane są kolejne bloki.
W ubiegłą środę, 20 lipca, kilka rodzin odebrało już symboliczne klucze do swoich nowych mieszkań. Wśród nich spotkaliśmy m.in. Beatę oraz Kamila Kozłowskich z córeczką Blanką. Jak opowiadali, na swój lokal czekali od półtora roku. - Rodzina nam się niedawno powiększyła, przez co większe mieszkanie bardzo nam się przyda. Wcześniej też mieszkaliśmy w TBS, ale na mniejszym lokalu. Generalnie jesteśmy ludźmi, którzy boją się kredytów, dlatego dla nas TBS jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Czynsz jest może trochę wyższy, ale lepsze to niż kredyt na całe życie - mówią nam nowi lokatorzy budynku nr 14.
- Tutaj jest wiele miejsc parkingowych, place zabaw. To jest też osiedle, na którym oboje się wychowaliśmy i uważamy, że jest najlepsze. Już zaczęliśmy się urządzać i chcemy jak najszybciej się wprowadzić - podkreślają.
Autor: Kacper Chudzik