Związkowcy obliczyli, ilu lubuskich nauczycieli straci pracę lub pełen etat
Około 200 nauczycieli w naszym regionie straci pracę lub etat w efekcie reformy szkolnictwa wprowadzonej przez rząd – ocenia ZNP
– Nasze dane są dokładne. Zebraliśmy informacje od wszystkich prezesów oddziałów ZNP w regionie, którzy wcześniej kontaktowali się z urzędami gmin i dyrektorami szkół – mówi Bożena Mania, prezes okręgu lubuskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Zwolnienia najbardziej dotknęły nauczycieli języka polskiego, biologii, języków obcych, chemii, fizyki i wychowania fizycznego. To dramat dla tych ludzi, którzy teraz muszą zmienić zawód lub zadowolić się pracą po kilka godzin tygodniowo w kilku szkołach. To efekt wprowadzanej reformy. Nie jest prawdą twierdzenie ministerstwa edukacji, że w wyniku zmian żaden nauczyciel nie straci zajęcia.
Jak wynika z danych ZNP, z pracą w szkole pożegna się około 65 pedagogów. – Żadna z tych osób nie dostanie jednak wypowiedzenia. Po prostu nie zostaną z nimi przedłużone umowy. Ponad 110 nauczycieli będzie miało zmniejszony etat do połowy, a blisko 50 będzie miało jeszcze mniej niż pół etatu – wylicza prezes Mania.
Jak to wygląda w poszczególnych gminach? Chyba z najmniejszymi stratami przetrwają zielonogórscy pedagodzy. Tu obejdzie się bez zwolnień, a tylko jedna osoba będzie miała obniżony etat do mniej niż połowy.
W Gorzowie 17 osobom nie przedłużono umów o pracę, w Nowej Soli – 12. W tym mieście dodatkowo 9 osób dotknie ograniczenie etatów, a aż 40 otrzyma angaż na mniej niż pół etatu. W Gubinie dla 10 osób nie będzie żadnego zajęcia, 44 dotkną ograniczenia, a 2 będą miały mniej niż pół etatu. W Strzelcach Kraj. jeden nauczyciel będzie musiał odejść z zawodu, a 11 zostaną zmniejszone etaty. W Świebo¬dzinie 45 osób będzie miało zmniejszony etat, a z 6 nie zostanie przedłużona umowa.
– Można tak wymieniać dalej – dodaje prezes Mania. – W Żaganiu jest aż 36 ograniczeń etatu, w Sulechowie 9 i 6 zwolnień. To dramat dla tych ludzi, którzy w większości będą musieli zmienić zawód. Oczywiście można powiedzieć, że te cięcia dotkną niewielki procent spośród 16 tysięcy nauczycieli w województwie lubuskim. Ale to są wstępne dane i można się spodziewać, że cięć będzie jeszcze więcej. W całym kraju, jak obliczyliśmy, zajęcie utraci blisko 9400 pedagogów, a obcięcie etatów czeka ponad 22 tysiące osób.
Jak dane te komentuje Bożena Pierzgalska, szefowa nauczycielskiej Solidarności w Zielonej Górze? – My nie mamy podobnych danych, bo ich nie zbieraliśmy – przyznaje. – Każdy przypadek jest inny, dlatego nie znając poszczególnych spraw, trudno mi jest komentować. Chciałam jednak przypomnieć, że przez lata rządów PO pracę straciło tysiące nauczycieli.