Życie zaczyna się po osiemdziesiątce, czyli pani Klara nigdzie się nie przeprowadza
Klara Jabłonowska, pierwsza z bohaterek naszego nowego cyklu „Życie zaczyna się po osiemdziesiątce”, może i ma 82 lata, ale jakoś specjalnie tym się nie przejmuje. Szkoda jej czasu i energii na narzekanie. Starość, jak się chce, może być całkiem znośna - uważa.
Mieszka sama w Starogardzie Gdańskim i ani myśli przenieść się do dzieci, choć takie propozycje od nich otrzymywała. Dzieci swoje postulaty tłumaczyły troską o jej zdrowie. W tym wieku nagły zawał lub wylew nie powinien przecież nikogo dziwić - prawili jej jak na jakimś kazaniu. A do tego ci wszyscy oszuści, czyhający na Bogu ducha winnych staruszków, podszywający się pod wnuczków, policjantów i innych takich.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień