Marszałek ogłosił listę stypendystów. Po 380 złotych, przez dziewięć miesięcy, będzie otrzymywać 30 najzdolniejszych uczniów z województwa śląskiego. Uroczyste
6 października 2014 wybuchł metan w kopalni Mysłowice-Wesoła. Do dziś nie postawiono zarzutów, nie było nawet wizji lokalnej
Tak niezwykłego kierunku, który powstał na Uniwersytecie Śląskim nie stworzył jeszcze nikt w Polsce. Po 2 latach ruszył pierwszy w Polsce regionalny kierunek studiów, oferujący dyplom magistra. Uniwersytet Śląski myśli o poszerzaniu oferty...
Miłośnicy przyrody biją na alarm – nie mamy skutecznej broni do walki z kłusownikami, którzy wciąż czują się bezkarni. Trzebią lasy, zagrażają niektórym gatunkom ryb.
29 października 1946 roku na posterunek milicji w Dzegowie, dzisiejszym Dygowie w granicy powiatu kołobrzeskiego wkroczyła przerażona i wściekła jednocześnie 24-letnia Helena T. Przerażona, bo miała już nie żyć.
Zginęła z ręki brata we własnym domu. Tuż przed śmiercią chciała 20-letniego mężczyznę uratować przed karą. Kłamała, że sama się postrzeliła. Wszystko widzieli jednak świadkowie. Kara była więc nieuchronna.
Przez wiele miesięcy Temida ważyła losy Jakuba M. Czy zabił? Czy z morderstwem nie miał nic wspólnego? Dzięki zwinności i nieprzeciętnym zdolnościom adwokata w sprawie tej zapadły dwa, diametralnie różne wyroki.
Samotność. Trudno ją było znieść, szczególnie, kiedy kolejnym dniom towarzyszył huk wystrzałów. To ona popchnęła Józefę w ramiona Antoniego.
ORMO swe niechlubne miano wypracowywała rękami członków sukcesywnie już od momentu jej powołania. Broń i namiastka władzy nad innym człowiekiem – to niektórym przewracało w głowach.
Miał z karabinem w dłoniach pilnować, by nikt z domowników nie przeszkodził rabusiom w plądrowaniu domu. Nie wiedział tylko, że spust jego broni jest uszkodzony.
Odgrażał się, iż jeżeli mu ktoś zaszura, to... W tym miejscu zrobił gest pokazujący użycie sztyletu.
Maria była sierotą. Sierotą bez grosza. Aleksander pokochał ją właśnie taką. I za nic miał fakt, że rodzina tego związku nie akceptowała. Ale kiedy rodzice sprzedali majątek, o którym marzył, winą obarczył ukochaną.
Przekonany, że wraz z otrzymaną pepeszą posiadł potężną władzę, żądał bezgranicznego posłuszeństwa. Sprzeciw? To jak plama na autorytecie. Nie, to nie wchodziło w grę...
Do wyroku skazującego wystarczyły poszlaki i kiepska opinia, jaka o Walentym G. krążyła we wsi. Kiedy zamordowany został jego syn, Józef, winę przypisano ojcu. Słusznie?
Przez niemal rok Wiktoria P. ukrywała prawdę o losach swego dwutygodniowego maleństwa. Dopiero zeznania sześcioletniej córki ukazały mroczną historię dzieciobójczyni.
- Wicek, czy wiesz o co chodzi? O wodę! - po wypowiedzeniu tych słów Stanisław K., ugodzony nożem w głowę, padł na ziemię.
- Wychodźcie, jesteście wolni! – wołał, otwierając kolejne cele. Chwilę wcześniej zaatakował strażnika, który cudem wyszedł z życiem. Więźniowie nie uciekli. Stanęli w obronie mundurowego.
Sąsiedzka sprzeczka. Błahy powód. Syn stanął w obronie ojca. Dwa ciosy nożem do obcinania końskich kopyt skończyły jego 22-letnie życie. A zabójcy nie ułaskawił nawet prezydent Bierut.
Ten mechanizm działania można obserwować w wielu sprawach, kiedy sprawcy działają w grupie. W momencie popełnienia przestępstwa wzajemnie nakręcają swą agresję. Każdy chce być tym bardziej złym. Silniejszym. Dominującym. Ale już przed sądem winą...
„Cała powierzchnia skóry pokryta nawozem końskim, który znajduje się również w jamie ustnej” – tak rozpoczyna się protokół oględzin zwłok. Jeszcze bardziej szokuje fakt, że ofiara żyła zaledwie kilkadziesiąt minut.
Ciężarną żonę chciał napoić kwasem solnym. Ostatecznie wypił go sam. A wcześniej matce swych ośmiorga dzieci zadał ciosy bagnetem. Dlaczego? Wpadł w szał, kiedy zobaczył milicjantów.
- Zastrzeliłam chłopa. Dzwońcie na milicję – powiedziała Sabina B., strażniczka kołobrzeskiej „Barki”, odkładając na stół służbowy pistolet PW i pocierając podbite oko – ślad małżeńskiej „miłości”.
To była wyjątkowo nietypowa grupa oskarżonych, bo żaden z nich nie znał swojej daty urodzenia. Niektórzy z dumą podawali za to miejsce przyjścia na świat: śląskie lasy. Inni i tego nie wiedzieli. Mieli po kilka nazwisk i pseudonimów oraz gęsto...
"Mnie już nie ma, nikt o mnie nie wspomina, powiedziałem: „Cześć, do widzenia” i nie żałuję. Odchodzę do krainy pełnej starości, rozpoczynam ostatni etap swojego życia. Tak Kazimierz Kutz żegna się z polityką. Zapraszamy do lektury Śląska Plus
Kazimierz Kutz żegna się z Senatem. Dziś dobiega końca ostatnie posiedzenie z jego udziałem. Reżyserem był wybitnym. A jakiego Kutza-polityka zapamiętamy?
Na pewno zastanawialiście się kiedyś, jak będzie wyglądało Wasze życie, otoczenie, rodzina w przyszłości. W cyklu "Śląskie w liczbach" przynosimy odpowiedzi na część pytań dotyczących ludności naszego regionu. Zapraszamy na pierwszą część prognozy...
O swej żonie mówi, że jest papierkiem lakmusowym: jeśli jej się spodoba muzyka, to bywalcy Rawy też ją zaakceptują. Irek Dudek od 35 lat robi fantastyczną robotę. Kultowy Rawa Blues Festival. Tegoroczna edycja bluesowego święta już w sobotę, 3...
Grali m.in. u boku Deep Purple, a Carlos Santana obserwował ich koncert w Dolinie Charlotty. Pochodząca z Dąbrowy Górniczej grupa Kruk dzisiaj ma premierę najnowszej koncertowej płyty „Beyond Live”
Chorzowski policjant nie wierzy własnym oczom, gdy na ulicy dotrzega dezertera Stefana Grendę. 20. pułk piechoty z Krakowa podał, że Grenda, zamieszkały w Chorzowie przy ulicy Ligonia 8, uciekł z wojska. Ukradł broń i amunicję, może pojawić się w...
Na tegorocznym Festiwalu Wina Noe w Katowicach gościem specjalnym był Marek Kondrat, który karierę aktorską zakończył w 2007 roku, aby oddać się swojej wielkiej pasji jaką jest wino. Był współwłaścicielem firmy Winarium, a od 2012 roku, razem z...
Waldemar Fornalik, obecnie trener Ruchu Chorzów, opowiada nam o tym, jak to jest być Ślązakiem, i czy czuje dumę z bycia Ślązakiem.
Gosia "Go" Tracz od trzech lat uczy w żorskim MOK-u tańczyć dancehall. To nie tylko kręcenie pupą, ale wszechstronnie rozwijający taniec, który dają energię, pewność siebie oraz znakomitą kondycję. Niedawno powstał nawet profesjonalny filmik o...
Na zaproszenie „Budowlanki” w naszym regionie gościły uczennice z Tajlandii oraz Gruzji. Jak wygląda międzynarodowa wymiana młodzieży? Sprawdziliśmy to, odwiedzając gości.
Podczas kończącego się powoli remontu Kaplicy Zamkowej, gdy zdjęto całą posadzkę i dokopano się do niższych poziomów zabytku, znaleziono jedynie... wiekowe ucho od garnka. Niewiele skarbów, nie licząc kamiennych kul armatnich (a raczej miotanych...
Budynek filharmonii ma ponad 70 pomieszczeń, budynek samego teatru również ponad 70. Nie liczymy sal administracyjnych. W sumie Opera Śląska to 8 tys. 759 metrów kwadratowych tajemniczych zakamarków.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.