
Gdy Danuta przyszła do banku wypłacić gotówkę, zdziwiła się, że na rachunku jest ledwie kilkaset złotych. Śledczy wyjaśnili, w jaki sposób z jej konta wyparowało 370 tysięcy złotych.
Danuta była pielęgniarką w Krakowie. W czasie pracy zapoznała dwie starsze, mieszkające razem bezdzietne siostry: Izabelę T. i Wandę R.
Panie się zaprzyjaźniły. Pielęgniarka odwiedzała siostry w mieszkaniu w centrum Krakowa. Pomagała w leczeniu licznych dolegliwości, choćby cukrzycy. Nie liczyła na żadne finansowe korzyści ze strony sióstr. Wspierała je z dobroci serca. Zawsze znalazła dla nich czas, choć sama miała rodzinę, wnuki i inne obowiązki.
W jaki sposób pieniądze znikały z kont? W jaki sposób śledczy odnaleźli sprawcę "znikających pieniędzy? Jaka kara grozi sprawczyni? O tym w dalszej części tekstu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień