Gdy Danuta przyszła do banku wypłacić gotówkę, zdziwiła się, że na rachunku jest ledwie kilkaset złotych. Śledczy wyjaśnili, w jaki sposób z jej konta wyparowało 370 tysięcy złotych.
Ta historia zaczęła się o godzinie 3. 25 w nocy z 1 na 2 kwietnia 2001 r., gdy bandyci w kominiarkami wpadli do stróżówki garbarni w Niepołomicach i obezwładnili jej pracowników. Teraz, po 17 latach, mają wyrok krakowskiego sądu.
Relacje Marzeny z mężczyznami można porównać do bluszcza, który mocno oplata wybraną rzecz i pnie się po niej w górę. Tak 41-latka traktowała wybranków. Kiedy przestawali się liczyć, szybko wybierała kolejny obiekty adoracji.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.