Był pełnowymiarowy z regulaminową 400-metrową bieżnią, ze specjalistycznymi skoczniami i rzutniami. Oddany do użytku 5 września 1926 roku Stadion Zwierzyniecki w Białymstoku uważano za drugi tak nowoczesny i z takim rozmachem zbudowany obiekt...
To, co zostało. Historia budynku przy ulicy Kilińskiego 10
Po raz pierwszy nagrody kulturalne w Białymstoku przyznano w 1957 roku. Nazywały się wówczas „za pionierską działalność kulturalną”. Lista laureatów to dziś encyklopedia białostockiej kultury.
Bomby spadały każdej nocy tuż koło nas, na fabrykę chemiczną oraz miasto. Niemcy w panice biegli do schronów i potem stali razem z nami, swoimi niewolnikami, pokorni i smutni. W połowie kwietnia 1945 r. samoloty aliantów rozpoczęły bombardowanie...
Od wielu już lat tą krótką rymowanką zwykło się w Białymstoku określać pewną sentymentalną tęsknotę za hotelem „Ritz”. Funkcjonował on w latach 1913-1944 u zbiegu ulic Kilińskiego i Pałacowej, uległ jednak zniszczeniu w czasie wojny i chociaż w...
Korzystanie z Biblioteki Miejskiej było płatne, mimo to ludzie czytali
W śródmieściu miało być kilkanaście kin, luksusowe sklepy, kawiarnie i restauracje oraz 5 hal targowych. W nierealnych planach architektów w połowie lat pięćdziesiątych była też operetka. A tymczasem rzeczywistość skrzeczała.
Moja droga - tak zatytułował swoją biografię Mieczysław Kostecki. W dwóch książkach spisał wspomnienia ze swego długiego życia dzielonego między Michałowo i Białystok. Obfitowało ono w wiele zdarzeń, także dramatycznych. Z tej wyjątkowej, pięknej...
W tym tygodniu ostatnia już część historii Pałacyku Gościnnego przy ul. Kilińskiego 6.
Strzały w Warszawie. Białystok w żałobie. Terroryści przed sądem.
W tym tygodniu pozostaniemy przy ul. Kilińskiego 6, aby śledzić dalsze losy Pałacyku Gościnnego. Przypomnę w skrócie, że budynek ten powstał ok. 1770/1771 r. i miał początkowo służyć jako tzw. dom dla przyjemności, w którym Izabela Branicka mogła...
Kontynuuję spacer po niezwykłych wizjach projektantów, którzy na swoich deskach kreślarskich tworzyli nowy Białystok. Ich fantazja w niczym nie ustępowała kpinie z 1929 r., kiedy opisywano jak ma wyglądać miasto za 100 lat.
Od 21 do 23 lipca na białostockim stadionie w Zwierzyńcu odbędą się 93. Mistrzostwa Polski w Lekkoatletyce. To ogromna i prestiżowa impreza sportowa. W przeszłości Białystok był gospodarzem mistrzostw mężczyzn, ale było to ponad 80 lat temu, w...
Wracam do spaceru, który odbyłem z miłośnikami lokalnej historii w Noc Muzeów. Tematem był peerelowski Białystok, który zbudowano. Dziś w Albumie poprowadzę po PRL-wskich wizjach i pomysłach. Te były niesamowite.
Przychodzili tu lekarze, prawnicy, literaci i zwykli klienci z miasta. Coś zjeść, wypić a przede wszystkim spotkać się i pogadać. Podlasianka przyciągała niczym magnes wszystkich. Zawsze się tu coś działo. W kolejnej części opowieści o tej...
Gdy w 1876 r. nieruchomość wykupił Frydrych Frisch, stał na niej oprócz Pałacyku Gościnnego (1) szereg budynków fabrycznych, które w kolejnych latach uległy dalszej rozbudowie.
Pracowniczy ogród działkowy nr 1 przy ul. Podleśnej powstał w 1933 roku. Jest najstarszy nie tylko w Białymstoku, ale i w regionie, w przyszłym roku będzie obchodzić 85-lecie. Zarząd ogrodu przygotowuje się do jubileuszu. A jest to też kawałek...
Morfinę i kokainę zdobywano w aptekach. Były też inne sposoby
Przy ulicy Staszica 14 stoi niewielka kamieniczka. Z nią związana jest historia jednego z najwybitniejszych obywateli Białegostoku - Michała Goławskiego. Wywieziony przez Sowietów, po wojnie nie wrócił do Polski.
Pałacyk Gościnny powstał ok. 1770-1771 r. Miał pełnić funkcję tzw. domu dla przyjemności.
Były już lata pięćdziesiąte, ludzie żyli w pokoju i powoli zapominali o wojnie. Dla wielu jednak nie były to chwile radości. Chociaż z wielkim poświęceniem i narażeniem życia przez całą okupację walczyli z wrogiem o wolność kraju, to nadal musieli...
To, co zostało. Jeszcze przez chwilę pozostaniemy na ul. Warszawskiej. Dziś cofniemy się jednak o kilka numerów i przejdziemy na przeciwną stronę ulicy.
Wracam do tematu białostockiego pijaństwa. Wojna była czasem niekontrolowa-nego spożycia alkoholu. Jednak po jej zakończeniu pijaństwo dochodziło już do dna. W 1957 roku została otwarta Izba Wytrzeźwień.
Zabitego w Warszawie sowieckiego posła wieziono przez Białystok
W tym tygodniu kontynuuję opowieść o historii domu przy ul. Warszawskiej 50. Przypomnę, że posesja w jej zachowanym do II wojny światowej kształcie, powstała po 1802 r. z połączenia pięciu różnych działek ogrodowych i była początkowo położona na...
Branicki za wódką nie przepadał. Bardziej smakował niż popijał, bo zamawiał wódkę cynamonową, a nawet selerową. Za cara zakorzenił się obyczaj picia czystego alkoholu, i to dużo.
W latach 1802-1807 Karol Szyler zbudował w tym miejscu parterowy murowany dom, który przetrwał do końca XIX w.
To, co zostało. Dziś kolejna cześć opowieści o historii budynków przy ul. Warszawskiej
Pechowi złodzieje warszawscy wpadali często już na dworcu.
Przed wojną nie tylko warszawscy cwaniacy przybywali do Białegostoku z nieproszoną wizytą.
Białostoczanin mierzył swoją miłość do Boga również miarą tego, ile potrafił zjeść na Święta. Gdyby dobry Bóg po tym sądził sługi swoje, wszyscy święci pańscy pochodziliby z Białegostoku i okolic. O wielkich przygotowaniach do Wielkanocy przed...
Na Wielkanoc świat się zmienia. Zawsze mamy tę nadzieję, że duchowo na lepsze. Przedwojenny Białystok pomimo swej różnorodności wyznaniowej też wyraźnie szykował się do Wielkanocy.
Trzy pokolenia Moesów - niemieckich fabrykantów, którzy działali w Polsce są przykładem ludzi, którzy ciężką pracą doszli do znacznego majątku. Byli zaprzeczeniem niemieckiego drapieżnego kapitalisty, którego znamy chociażby z Ziemi obiecanej....
Pokój był oczkiem w głowie władz. Wracam do opowieści o białostockich kinach, skoro sondaż Kuriera Porannego wskazuje, że to właśnie X Muza cieszy się wśród białostoczan największym powodzeniem.
Jej młodość przypadła na czas wojny i trudnych lat odbudowy zniszczonego kompletnie Białegostoku. Niedaleko domu przy ul. Jurowieckiej 1, gdzie mieszkała z mamą i babcią znajdowała się brama do getta. Widziała zagładę Żydów, dramat swoich sąsiadów...
W lutym 1953 r. w klubie TPP-R wystawiono Carmen. Oczywiście nie było to słynne widowisko Georges’a Bizeta tylko montaż kilku arii. Ale i tak to była prawdziwa uczta dla melomanów marzących o operze.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.