Bartosz Bugara podczas pobytu w Barcelonie został okradziony. Nie mógł liczyć na szybką pomoc ambasady. Noc spędził na lotnisku, wydając ostatnie pieniądze na jedzenie. Teraz apeluje do innych: uczcie się na moich błędach!
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: