Był jeden z tych dni, kiedy poszedłem na już-nie-moje miasto udawać wczasowicza. Skoro nie wkurzam się na turystów i naganiaczy w Barcelonie, to co jakiś czas wmawiam sobie, że w Krakowie już nie moi naganiacze, nie moje gołębie, nawet nie kościół...
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.
Serwis jest częścią: