Dopiero oglądaliśmy go w serialach „Królowa” i „Rojst Millenium”, a już na ekrany wchodzi kanadyjski film z jego udziałem – „Przysięga Ireny”. Z tej okazji Andrzej Seweryn opowiada nam skąd czerpie tyle energii do pracy.
Choć skończył już 75 lat, można mu pozazdrościć energii. Skąd ją bierze? Może dostarczają mu ją kolejne małżeństwa. Dzisiaj ma już bowiem piątą żonę.
Gdy powiedział w szkole, że chce zostać aktorem, nauczycielka wyśmiała go za ten pomysł. On jednak postawił na swoim. I wiele lat później został jedynym polskim aktorem, którego przyjęto do słynnego zespołu Comédie-Française.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.