Wydawało się, że zostanie na stałe w Moskwie i tam będzie budować swoją karierę. Polityka sprawiła jednak, że wróciła z rodziną do Polski. I całe szczęście: stało się to z pożytkiem dla polskiego teatru, kina i telewizji.
Dziś swą premierę ma w kinach film „Wyrwa”. Jedną z głównych ról gra w nim Karolina Gruszka. Rozmawiamy z aktorką o jej współpracy z Tomaszem Kotem i Grzegorzema Damięckim przy tej produkcji, ale też o tym, jak z mężem, rosyjskim pisarzem Iwanem...
Mogła robić karierę w USA, ale wybrała Rosję. Moskwa okazała się dla niej jednak za mało przyjaznym miejscem. W końcu osiadła z rodziną w Polsce.
W filmie „Miasto”, który właśnie trafił do kin, Karolina Gruszka przypomina o swych wokalnych talentach. A nam opowiada o swej wyjątkowej relacji z Rosją, która zawiązała się, kiedy wyszła za mąż za tamtejszego reżysera – Iwana Wyrypajewa.
David Lynch wróżył jej światową karierę. Ona jednak nie zdecydowała się na przeprowadzkę do Hollywood. Miłość znalazła w Rosji, a zawodowo realizuje się w Polsce.
Niektórzy pamiętają ją z „Dyskoteki Pana Jacka”. Większość z nas poznała ją jednak dopiero w „Bożej podszewce”. Dzisiaj zdecydowanie woli od telewizji występy w teatrze i kinie. Produkuje też własne spektakle - z mężem Iwanem Wyrypajewem.
Tatiana Szczęch, stylistka, ocenia stylizację aktorki Karoliny Gruszki.
Z miłości do męża wyjechała do Rosji, gdzie zaczęła występować w jego teatrze. Teraz jednak wróciła do kraju. Możemy ją oglądać w „Szczęściu świata”, a niebawem w filmie o Marii Curie-Skłodowskiej.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.