Mijała godzina 22 i część młodzieży układała się do snu, ale „niedobitki” dopiero zasiadały przy odbiorniku radiowym, na którym można było na skali wyłapywać fale średnie i krótkie. Okienko na świat stanowiło pokrętło do przesuwania wskaźnika na...
Kiedy w domu rodziny Muszyńskich w Gorlicach pojawił się gość, wydawało się, że rodzina będzie musiała znosić pod swoim dachem obecność intruza - oficera Wehrmachtu. Szybko okazało się, że to ksiądz, któremu obce były nazistowskie ideały.
Niezwykły koncert glinickiej, górniczej orkiestry dętej na ulicach Gorlic otwierał barbórkowe obchody w tym największym wówczas zakładzie pracy w mieście. Tam była praca, a więc chleb i przyszłość.
Wojciech Biechoński był dla Gorlic tym, kim dla Polski był król Kazimierz Wielki. To dzięki wyjątkowemu burmistrzowi miasta powstał tu szpital, ochronka, pierwszy bank, a także park.
Blisko 90-letni Ira Goetz, mieszkaniec Nowego Jorku i około 40-letni Phil Weiser, prokurator generalny Kolorado mieszkający w Denver mają wspólne korzenie i właściwie wspólną przyszłość Pierwszy ocalał z holokaustu, jako 14 -latek, podobnie jak...
To dzięki Polakom, którzy w czasie II wojny światowej przeciwko rozkazowi hitlerowców nie zniszczyli, a ukradkiem zabezpieczyli kamienne pomniki z żydowskiego, macewy przetrwały. Dzisiaj czekają złożone na kirkucie na swoje drugie życie.
O sklepie z towotem, smarami i naftą przy ul. Mickiewicza nikt już dzisiaj nie pamięta. Z pejzażu Gorlic zniknęły obrazki, na których wozacy zatrzymywali zaprzęgi w tym właśnie miejscu i z beczką w ręku szli po zakupy. Gromkie „Jak nie...
Tuż po wojnie dziewczynę w mieście najłatwiej było poderwać na motocykl. Tak twierdzą ci, którzy pamiętają amatorów „Victorii”, czy choćby „dekawek”. Motocykle z koszami budziły podziw i robiły furorę wśród amatorów wyścigów. Pewnie dlatego w...
Dwie ważne potrzeby można było załatwić w latach 60. minionego wieku przy ul. Piekarskiej 1. Tutaj działała miejska pralnia, ale też przychodnia, w której pracował pediatra i dentysta.
To na zaproszenie Międzynarodowego Trybunału Wojskowego siedmioro gorliczan pojechało w 1968 roku do Norymbergi, by rozpoznać wojennych oprawców. Ich wojenne, trudne wspomnienia wciąż były bardzo bolesne i żywe. Stanisław Sikora bez trudu wskazał...
Miały zaledwie kilkanaście lat, gdy zatrudniały się na gorlickich budowach i to wcale nie w roli obsługujących gar kuchnię. W latach 60. minionego wieku, chociażby przy budowie bloku przy Kopernika 2 na równi z mężczyznami pracowały kobiety....
Kiedy Edward Szewczyk przechodził przez Dworzysko w kierunku Blichu albo magistratu ulicami Cichą i Wąską, wokół rozbrzmiewało: dzień dobry panie naczelniku. Pracę w urzędzie zaczynał pierwszy od porannego obchodu miasta. Mówili o nim pracoholik.
Miłość Aleksandra i Teresy narodziła się z tęsknoty do ojczystego języka i do kraju. Spotkali się w Lille we Francji - ona guwernantka w bogatym domu, potem pracująca w miejscowej gazecie, on z niedoszłą żołnierską historią z armii...
Trudno się dziwić, że rondo na zbiegu ulic Legionów, Bieckiej i Stawiska do dzisiaj nie ma swojej nazwy. Gorliczanie mówią o nim „rondo pod drukarnią” i nie ma takiego mieszkańca miasta, który nie wiedziałby, o jakie miejsce i jaką drukarnię...
Niewielu gorliczan wie, że w tym miejscu, gdzie teraz przy I LO im. Marcina Kromera mieści się sala sportowa, było takie jak przy Kołłątaja skrzydło budynku szkoły. Zbudowany na planie podkowy gmach, miał na attyce 40 popiersi polskich władców....
Miejscem czerwcowych eskapad wagarowiczów z nowiutkiej jeszcze „piątki” był sad rodziny Wrońskich. Tutaj gałęzie drzew aż uginały się od czereśni. Gospodynią na majątku i dobrym duchem tego miejsca była pani Wanda Wrońska.
Wakacje lat 60. minionego wieku to w Gorlicach czas zakupów w modnym „butiku” u „Miklachy”, sobotnich zabaw i ciężkich niedziel, spędzonych w kolejce do saturatura.
Przed laty, gdy wszystko było prostsze, gdy tylko zaczynały się wakacje, miejskie dzieciaki ciągnęły nad wodę. Czasem, po drodze spotykały niezwykłych gości, zaglądały w niedostępne miejsca...
Jest rok 1923. Pani Kolarzykowa, Czeszka z Cieplic pewnie dawno pogodziłaby się ze śmiercią syna, gdyby nie fakt, że od 1915 roku śni się jej po nocach. Senne błagania Franciszka, żołnierza frontu wschodniego, leżącego gdzieś w pobliżu...
Każdy, kto przyszedł z dzbankiem czy garnkiem na ul. Ogrodową, mógł kupić w miejskiej małej tłoczni świeży olej rzepakowy, albo lniany. Dziś małego zakładu już nie ma, podobnie jak tego blacharskiego, który powstał w tym miejscu już po wojnie....
Niewielki placyk przy dzisiejszej ulicy Karwacjanów tętnił życiem. Już od rana w warsztacie kamieniarza Duszy słychać było postukiwanie dłut, którymi obrabiał głazy z piaskowca na nagrobki. Gdy miał odbyć się pogrzeb, słychać było jeszcze rżenie...
W latach 60. i 70. w Gorlicach było sześciu szanowanych malarzy pokojowych. Wszyscy bardzo się cenili, bo byli dobrymi fachowcami. Ale i im niestety zdarzały się wpadki, jak choćby te z odpadającą ze ściany misterną dekoracją z tzw. „dmuchańców”.
Jatka, czyli nic innego jak rzeźnicza lada była tą, przed którą chętnie stawali gorliczanie. Przy budkach na Świerczewskiego, czyli dzisiejszej ul. Stróżowskiej ustawiały się kolejki. Najdłuższe były wówczas, gdy z rzeźni dotarła wieść -...
Na Dworzysku jeszcze przed 1417 rokiem można było kupić chleb, warzywa, nabiał, ale gdy się coś przeskrobało, w tym miejscu stał też miejski pręgierz, przy którym wymierzano baty.
Kiedy w każdy wtorek, ale i piątek na targ do miasta zjeżdżali rolnicy, mówiono o święcie dyszla. Z każdej strony ściągały bowiem furmanki zaprzężone w konie, a na nich zboże, ziemniaki, króliki i kury w klatkach, prosięta. Wszystko na handel. Gdy...
Kamienica z numerem 11 tuż przy postoju taksówek w Rynku ma niezwykłą historię. Kiedyś mieściła się tutaj żydowska podstawówka, a po wojnie księgarnia i składnica harcerska. Tu ściągały dzieci i młodzież z całego miasta, by lepić dzbanki z...
Stanęli do walki na Pakówkach ludzie z dalekiej ziemi, którzy w imieniu cesarza walczyli gdzieś w Galicji na nikomu nic niemówiących wzgórzach wokół Gorlic. Ludzie ludziom zgotowali śmierć i choć przygarnęła ich obca ziemia, znów ludzie nie dali...
Szło kilku chłopców w lipcowe popołudnie od strony „Pagówek”, wykonanym kilka dni temu korytem projektowanej ulicy, łączącej Dworzysko z ulicą Kopernika. Jeszcze wtedy nie wiedzieli, ile tajemnic kryje to miejsce.
Ostatni raz odezwał się przykościelny dzwon, roznosząc swój szloch w narożniku dzisiejszych ulic Krakowskiej, św. Mikołaja i Krzywej. Wierni po mszy świętej rozchodzili się w milczeniu. Już od jakiegoś czasu wiedzieli, że ich kościółek pw. św....
Po południu był silny mróz i wiatr, a nad Sękówką rozerwał się pocisk artyleryjski i kilka kul z niego przeszyło pierś i czaszkę młodego żołnierza armii rosyjskiej. Ten upadł na twarz, w ręce trzymając „mosina” albo „berdana”( karabin - przyp....
Zapada zmrok. Zmęczone konie ciągnące wóz z beczkami wypełnionymi węgierskim winem idą z Blichu do góry jarem w kierunku Placu Dworzysko. Woźnica idąc obok koni, trzyma za uzdy i oświetla łuczywem drogę. Jest zmęczony. Rano wyruszył z Bardejowa z...
W czteroklasowej szkole panny z dobrych domów uczyły się między innymi kaligrafii. Zanim powstał budynek przy magistracie i plebanii, zajęcia odbywały się w różnych salach.
Za przykład prawdziwego opiekuna miasta do dzisiaj podaje się ks. Bronisława Świeykowskiego. Żelaznym burmistrzem był natomiast Andrzej Kwaskowski. Obaj cieszą się dobrą sławą.
Przywileje lokowania wsi na prawie wołoskim przysługiwały nie tylko panom, ale i kniaziom. Chłopi pracujący na ich ziemi, zobowiązani byli do wnoszenia corocznych wysokich opłat.
Nie przez wszystkich mieszkańców Gorlickiego Józef Piłsudski został okrzyknięty bohaterem. Mimo to większość gorliczan bardzo ceniła Komendanta i... świętowała jego imieniny.
Spod gruzów miejskich kamienic wydobywał się fetor rozkładających się ludzkich szczątków. Ciała żołnierzy były wszędzie. Chowano je w głębokich dołach jak leżały, po kilka razem.
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.